Ogłoszenia Szczecin, Ogłoszenia Praca Szczecin

Mają dość smrodu i dymu. Zebrali już ponad dwa tysiące podpisów. Zapowiadają, że będą walczyć do końca.

W czwartek w Szkole Podstawowej nr 20 na Pomorzanach wrzało. Na spotkanie w sprawie spalarni śmieci, zorganizowane przez radę osiedla, przyszło około stu osób. Ludzie wyrywali sobie listy protestacyjne. Każdy chciał się podpisać.

- Nie pozwolimy tu budować nic więcej - krzyczeli. - Chcemy normalnie żyć.

Spalarnia jest potrzebna. To jedyny sposób, żeby Szczecin poradził sobie z nadmierną ilością odpadów. Miasto rozważa kilka lokalizacji dla inwestycji. Na Międzyodrzu, w Skolwinie, w Żydowcach i przy elektrociepłowni Pomorzany, która mogłaby wykorzystywać energię powstałą ze spalania odpadów. Ma to ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery.

Mieszkańcy mówią, że ich to nie interesuje. Argumentują, że na swoim terenie mają już elektrownię, recykling i browar. Niedługo ruszy oczyszczalnia ścieków. Teraz ma powstać jeszcze spalarnia. Nie chcą mieszkać w dzielnicy przemysłowej, gdzie dymią kominy i śmierdzi śmieciami.

- Niech miasto wykupi nasze mieszkania - grzmiała Marianna Stefańska, mieszkanka Pomorzan. - Niech zrównają bloki z ziemią i wybudują, co chcą, a my zamieszkamy w czystych dzielnicach.

- My się boimy tej spalarni - tłumaczył Piotr Szeszko. - Nie wierzymy, że śmieci nie będą tu składowane. Nie jesteśmy gorsi od mieszkańców innych osiedli. Płacimy takie same podatki, rachunki. Dlaczego mamy żyć w gorszych warunkach?

- Jesteśmy za powstaniem spalarni - zastrzega Juliusz Znamierowski, przewodniczący rady osiedla Pomorzany. - Ale nie chcemy jej na swoim podwórku.

Mieszkańcy Pomorzan uważają, że spalarnia powinna stanąć na Gdańskiej lub na Międzyodrzu. Według nich to lepsze lokalizacje, bo jak tłumaczą, mieszka tam znacznie mniej ludzi.

Na czwartkowym spotkaniu powstał komitet protestacyjny. Będzie w nim działało siedem osób - przedstawiciele rad osiedli Pomorzany i Ustronie (południowa część Pomorzan).

Jak będzie działał komitet?

- Mam pewne pomysły, ale nie chcę ich jeszcze zdradzać - mówi Piotr Szeszko, przewodniczący komitetu. - W poniedziałek ustalimy szczegóły. Planujemy też spotkanie z zastępcą prezydenta Beniaminem Chochulskim.

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin